11 lutego 2013
Tak jak obiecałem, w poniedziałek nowa dawka słownika, który mam nadzieję ułatwi życie panom, a kobiety co najmniej rozbawi. Przyznam szczerze, że dzisiejsze pojęcia są zupełnie losowe, a o czterech z nich nigdy wcześniej nie słyszałem.
Pisząc ten wpis męczę się na małej klawiaturze, małego laptopika należącego do malutkiej (wzrostem, bo wielkiej duchem) Pani Blogerki - przynajmniej jej pokój większy niż mój akademikowy. Jak już wiecie, mój laptop miał mały problem z dźwiękiem i dzisiaj go oddałem do naprawy, w związku z czym przez najbliższe kilka dni może być nieco mniejsza częstotliwość wpisów. Nie płakać mi! ;)
Na szczęście Pani Blogerka jest kobietą wyrozumiałą i rozumie drugiego blogera, że ten, po prostu musi pisać. I tak, że ze mną wytrzymuje to jest coś ;)
Ale przejdźmy do meritum.
1. Bolerko
Jedyna rzecz, której nazwę kojarzyłem i nawet wiem co to jest. Jak to zdefiniować po naszemu? Jest to sweter, mega krótki - dlatego najczęściej się go nosi jako narzuta. Gdyby nie coś pod spodem niewiele by zasłaniał. Krótki sweter, zasłaniający cycki i pod nimi się kończący, mający długie lub bardzo długie rękawy. Ot co.
2. Etola
Z tym słowem w życiu się nie spotkałem, nawet Pani Blogerka nie wie co to takiego. Googlując i rozumując patrząc na obrazy - jest to szal z futra. Bo za trudno powiedzieć szal z futra, prawda? Wróć - mały edit - jednak nie szal. Taka narzuta na ramiona. Podchodząca pod szal. Że niby seksowne. A ciekawe jak kobieta się pod tym poci i czy nie jest jej ciężko...
3. Ponczo
Czyli dłuższa szmatka z materiału szaliko lub swetro podobnego z dziurą w środku przez którą wkłada się głowę. Nie ma to ani rękawów, ani niczego innego. Może jakieś wzorki. Ach, no i bywa sznurowane, jeśli za ciężko byłoby je podnieść i przerzucić przez głowę. Równie dobrze mogę zrobić dziurę w prześcieradle i będę miał ponczo :)
4. Kardigan
Luźny, rozpinany sweter. W sumie tyle powinno wystarczyć. Ale dopiszę. Może być z grubszego materiału, lżejszego, pewnie ze wszystkiego, może mieć dłuższe, krótsze rękawy, jak zapewne też w ogóle nie mieć. Warto zapamiętać - rozpinany, luźny sweter to kardigan. Czasem ma uszy elfa zwisające z boku bioder. Patrząc do góry nogami ofkors.
5. Zalotka
Wyglądem przypomina przyrząd chirurgiczny przed którym uciekałbym gdzie pieprz rośnie. Szczególnie, że wygląda jakby miał zamiar robić krzywdę bardzo czułemu, męskiemu narządowi. Są to nożyczki, które nie kończą się ostrzami a takim zgniataczem... rzęs. Zgniatacz ten, służy do... kręcenia rzęs. Czyli tych włosków na powiece, które są przy oku. Jak to działa? Nie mam zielonego pojęcia... No tak, w końcu rzęsy takie erogenne, więc trzeba o nie zadbać...
Mam nadzieję, że nigdzie w niczym się nie pomyliłem. I, że w dalszym ciągu chcecie bym uzupełniał ten słownik. Pamiętajcie - możecie mi wysyłać pojęcia, które chcecie by tu się znalazły. Kolejna część słownika już za tydzień! Buziaki Robaczki!
P.S. - jak można używać małych notebooków? Touch pad czuły jak łechtaczka, alt umiejscowiony w najgorszym miejscu, a i rozmiar klawiszy co najwyżej w wielkości A... Idę bo zaraz wyrzucę go przez okno, z czego Pani Blogerka nie byłaby zadowolona.
Tweet
Etola - pierwsze słyszę, a jestem kobietą :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ponczo... czyli dłuższa szmatka... Rozwaliłeś mnie tym :)
OdpowiedzUsuńCzuły i malutki, i nietypowy, w końcu należy do Pani Blogerki ;)
OdpowiedzUsuńP.S. I ja się czegoś dowiedziałam z słownika, a to już coś :D
Z bolerkiem nie do końca się zgadzam, bo... http://www.fajnysklepik.pl/14-54-large/czarne-bolerko-wieczorowe.jpg http://1.bp.blogspot.com/-CMYFbxHa0cc/Tesd_P2dlFI/AAAAAAAAADI/wnd0VdY6vyo/s320/czarne+bolerko.jpg to też są bolerka, a nie ma ani wiązania ani długich rękawów :D
OdpowiedzUsuńPonczo noszą niektóre plemiona :D Nigdy nie widziałeś na jakiś filmach podróżniczych? to jest takie... zaczerpnięcie z kultury ;3
Zalotkę się lekko podgrzewa(choć w gruncie rzeczy nie wiem jak można się nie poparzyć), przykłada do oka, rzęsy pomiędyz tymi zgniataczami i zaciskasz xD
I módl się, żeby nie przyciąć powieki^^'.
Edit:
OdpowiedzUsuńBolerko - nie musi mieć długich rękawów. Mogą być krótkie, półdługie, a może nie być ich w ogóle. Tak na dobrą sprawę to bolerko ma za zadanie zakryć ramiona, reszta jest opcjonalna. Nie musi mieć też nic wspólnego ze swetrem - może być z bawełny, a nawet koronki. Szaleństwo. Wiązanie to także tylko opcja.
Kardigan - nie wiem kto powiedział Ci, że ma być luźny. Kardigan to każdy sweterek zapinany w całości na guziki. Jeśli jest seksowny i obcisły - nadal nazywamy go kardiganem. Rękawy za to mieć musi - w przeciwnym razie byłaby to kamizelka :P
Reszta seems legit.
1. wiedziałem - mniej-więcej ;) (chociaż też mi się kojarzy, że to nie musi być swetrowe i nie musi mieć rękawów)
OdpowiedzUsuń2. kojarzyłem, znaczy słyszałem już kiedyś wyjaśnienie, ale zapomniałem :D
3. jak wyżej, no i to akurat (jak już ktoś wspomniał) jest plemienny strój, więc niekoniecznie typowo kobiece pojęcie
4. szczerze przyznaję - pierwszy raz spotkałem się z tą nazwą
5. to się robi nie z powodu erogenności tylko żeby wyglądać zalotnie jak sama nazwa mówi :P
o dwójce pierwsze słyszę, a bolerko może mieć krótkie rękawy. :P
OdpowiedzUsuńMoje słowo znalazło się w słowniku, czuję się wyróżniona B-).
OdpowiedzUsuńSukienka Tally Weijl
OdpowiedzUsuńTłumacz :D
Touchpad możesz sobie wyregulować w ustawieniach przecież. Ale pomyśl - może lepiej zostawić tak jak jest i za miesiąc będziesz mistrzem gry wstępnej ;)
OdpowiedzUsuńA ja znałam wszystkie określenia. Wystarczy poczytać różne książki i czasopisma....
OdpowiedzUsuńDawno temu=> w radiowym felietonie "Sz.Panie Rumian" w dziale "porady" pewna Pani pytała o radę >jak zaradzić wypadaniu włosów z etoli < Pan Rumian odpowiadał :
OdpowiedzUsuń"wprawdzie nie wiem co to jest etola...ale na wszelki wypadek - proponuję ograniczyć jazdę na rowerze" - koniec cytatu :-)