Cześć!
Nazywam się Daniel Mazurczak i oto moja skromna opowieść.

W przedszkolu nie potrafiłem wymawiać litery R.

W podstawówce zająłem 95 miejsce w Polsce w konkursie matematycznym Alfik! Na 15 tysięcy startujących! 
W mniej więcej tym samym czasie, pobiłem rekord szkoły w rzucie piłeczką palantową.

W gimnazjum kopciłem szlugi. Na każdej przerwie. I byłem zagrożony z plastyki.

W technikum, dopóki nasza polonistka-feministka nie poszła na macierzyńskie, z wypracowań zawsze miałem 2. Ale też pierwszy raz się całowałem z dziewczyną. 

Mam licencjat z europeistyki i prawie magistra z ekonomii. Na studiach, być może, zbyt często się bawiłem się w Hanka Moody'ego. 

Pochodzę z Katowic. Tam się urodziłem, wychowałem i 20 lat mieszkałem w familoku. W dzielnicy dominowała szarość i czerwień cegieł. Jednak moja paleta barw od zawsze miała szeroką gamę kolorów. Mimo wszystko.

Teraz mam 26 lat, mieszkam w Opolu, pracuję w hotelu. Uwielbiam kolory żółty i zielony. Lubuję się w croissantach. Jestem zauroczony lasagne mojej dziewczyny, której jestem największy fanem. Improwizuję - na scenie, często w życiu codziennym. Członek grupy To Mało Powiedziane.

Kocham ludzi, kocham świat, kocham życie. Kocham Katowice, kocham Opole.
Jestem normalnym gościem. Czasem cichy, czasem wszechobecny. Żartowniś, dokuczyciel, wrażliwy, a może i delikatny. Roztropny jak i nonszalancki. Nieprzewidywalny.

Kocham tego bloga. Kocham każde słowo, które na nim padło. To jest moje dziecko. Piszę. To, co mam do powiedzenia, to, co obserwuję, to, co doświadczam. To, czego nie lubię, co kocham, co nienawidzę.

Ot co, moja skromna osoba.

- Copyright © Czasem widziane -Metrominimalist- Powered by Blogger - Designed by Johanes Djogan -