Autor : Danielski 5 grudnia 2012

Teraz musicie dostać ode mnie mały opieprz! Jesteście kumplami czy nie? Cieszę się, że mnie czytacie i lubicie moje posty na fejsie - ale mój fan page świeci pustkami i czuję się forever alone! A co to, wstyd mnie lubić? No już, już, klikamy "lubię to" na facebook'u!! Choćby po to bym nie umieszczał tam wpisów, linków czy czegokolwiek dla samego siebie, bo niektórzy pomyślą, że coś nie tak z moją głową (choć i tak przecież nie jest znakomicie ;p ). 

Oczywiście żadnego opieprzu nie ma, ale fakt faktem, że przydałaby mi się Wasza obecność i aktywność na fejsie (na blogu w zasadzie też). Naturalnie polubić i udostępnić ;) 




{ 2 komentarze... read them below or Comment }

  1. Mogę być szczery? (pytanie retoryczne, i tak będę ;) )
    Po pierwsze jak poprowadzisz bloga ze trzy lata i będziesz miał setki odwiedzin dziennie (albo tysiące), to wtedy fanpage będzie miał sens (chociaż to moje zdanie).
    Po drugie, nie chcę by moi znajomi widzieli co tu komentuję :D
    Po trzecie... ja prawie nie używam FB i tak ;)
    Po czwarte... w ogóle nie trafiają do mnie osobiście idee takich stron jak fan page.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie, nie możesz, przykro mi :))

    Przez ostatnie pół roku nie miałem takiej aktywności na swoim prywatnym koncie co teraz na fan page'u. Także wiem co to jest "nieużywanie fb" :P

    Facebook to taki rynek zbytu. Można nawiązać kontakty jak i zdobyć czytelnika. A czym więcej czytelników, tym więcej opinii, tym więcej rozmów, tym więcej wpisów i tematów do wpisów.

    Ale każdy ma własne zdanie.

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarz!

- Copyright © Czasem widziane -Metrominimalist- Powered by Blogger - Designed by Johanes Djogan -