- Powrót do głównej »
- Lifestyle »
- Sprawdź idiotyzm znajomych na fejsbuku
Autor : Danielski
29 października 2012
Dziś nie będzie o seksie, także jeśli seksu oczekiwałeś, to
by się nie zawieść, drogi Czytelniku, możesz skończyć czytać tą notkę na tym
akapicie.
Facebook – przydatne narzędzie służące do komunikacji z
przyjaciółmi i ze znajomymi, podzielenia się swoimi zdjęciami, zdjęciami swoich
toalet, wrzucania ciulstw z kwejka, czy dające rozrywkę w postaci najczęściej
dennych gier. Facebook – także źródło wszelakiej maści informacji – niestety –
my jesteśmy atakowani najczęściej tymi, o których wie połowa ludzkości. Macie
fejsbuka? Ja mam, choć coraz częściej myślę o usunięciu tam konta (czego podobno
się nie da?).
Dlaczego? Na początku było fajnie – kontakt ze znajomymi,
gdy czegoś potrzebowałem wrzucałem na tablicę z pytaniem czy ktoś może pomóc,
czy też możliwość pochwalenia się znajomym, że byłem tu i tam w postaci zdjęcia
czy dwóch. I vice versa, inni traktowali to podobnie. A teraz?
16.X.2012
Zasiadam ze znajomymi przed telewizorem aby z niekłamaną przyjemnością
obejrzeć mecz Polska – Anglia. Jak ogromna część Polaków, tym
bardziej w podobnym wieku. Niestety, z wiadomych przyczyn – mecz został
przesunięty na następny dzień. Lipna sytuacja, ale WIEM O TYM.
„A wejdę se na fejsa”. I co tam kurwa widzę? Tablicę zasypaną
obrazkami z kwejka (tu podałbym inne tego typu serwisy, ale nie wchodzę, więc
nie znam) i innych lub komentarzami – że murzyni dach niosą do Polski; że Lato
jest ciotą; Polska stała się pośmiewiskiem; że zamknąć deszcz bo dach pada; że
coś tam jeszcze. No kurwa, proszę was. Wszyscy o tym wiedzą. Ale oczywiście
każdy musi o tym napisać. Jakże to zajebiście dorosłe.
24.X.2012
Lubię piłkę nożną to chętnie oglądam Ligę Mistrzów – pomyślałem, ze
obejrzę sobie mecz Borusii z Realem. Mimo, że obu ekip nie
lubię, to jednak lubię dobry futbol, więc czemu nie. Bramkę zdobył
Lewandowski, fajnie, Polak strzela. I co na fejsie?
Real cioty; visca El Barca, puta Madre; Borusia najlepsza; Lewandowski najlepszy
napastnik na świecie; czemu Lewy nie strzela dla kadry – i inne – żeby jeszcze
komentarze, ale przecież bez fotek kwejkowskich ani rusz. No
kurwa. Masowa borusiomania strasznie mnie irytuje. A masowe poruszanie tego
wątku przez wszystkich publicznie na fejsbuku jeszcze bardziej.
Jakoś ten weekend
Patrzę za okno na korytarzu akademika: „o kurwa śnieg”.
Patrzę na fejsbuka: „o kurwa, każdy musi o tym napisać, bo nie mam okna”. No
śnieg był dla mnie niespodzianką, nie powiem. Ale sądzę, że większość ludzi
dorobiło się okien, więc każdy może zobaczyć jak płatki prószą za oknem. Ale
nie, napiszę na fejsie, niech ludzie wiedzą, że u mnie też pada. Na chuj mi ta
wiedza?
Ponadto – urodziło ci/wam się dziecko? Super, naprawdę gratuluję. Jasne
możesz wrzucić fotkę pierworodnego/pierworodnej, nawet wypada
się pochwalić. Ale – 60?! Gdzie na każdym zdjęciu wygląda tak
samo? I średnio co 2 dni kolejne 30?! Czy to aby nie jest kurwa, lekka
przesada?
Wyszłaś za mąż, ożeniłeś się – cóż, wasza decyzja, ale życzę powodzenia.
Chcesz wrzucić fotkę z wesela/ślubu? Why not, kilka chętnie obejrzę. Ale 144? I
potem przez kolejne 2 miesiące co 3 dni kolejne 23? Zmieniłaś/eś stan cywilny
raz, a nie co chwilę!
Znalazłeś/aś ciekawą piosenkę na YT – wrzuć, jeśli cię lubię to posłucham,
może coś interesującego, jeśli nie, to oleję – jednakże – bez znaczenia sympatii
– jedną co jakiś czas można, ale dziennie 13?
Zrobiłeś/aś obiad – moje kurwa gratulacje!
Zajebiście śmieszna fotka z kwejka – uhuhu – się uśmiałem, tym bardziej jak
wrzucasz 42 raz w tym tygodniu…
To teraz czekamy aż Kamil Stoch zacznie skakać, na kolejny
mecz na Narodowym i gdybanie o dachu, na wybory w Polsce
(jakiekolwiek) czy na masowe życzenia bożonarodzeniowe.
A może jestem przewrażliwiony? Może przesadzam?
A co Wy byście dodali do powyższej listy, co Was irytuje na facebooku?
Swoją drogą – ciekawe czy po ostrzeżeniu na samym początku ktoś dotarł do
samego końca notki ;)
RG
Tweet
:) Widzę, że mamy bardzo, bardzo podobnie.
OdpowiedzUsuńNie przesadzasz nic a nic, to co ludzie na fejsie odwalają przechodzi ludzkie pojęcie.
Haha :p
OdpowiedzUsuń"Zrobiłeś/aś obiad – moje kurwa gratulacje!",
"Zajebiście śmieszna fotka z kwejka – uhuhu – się uśmiałem, tym bardziej jak wrzucasz 42 raz w tym tygodniu…" - zabiłeś mnie :p z reszta, co to dużo mówić, cały siódmy akapit zwala z nóg i dusi humorem ;)
Dzięki Facebookowi człowiek zaczyna wątpić w ludzkość. Ot, taki wynalazek :p
A do listy dodałabym jeszcze to, o czym wspominałam u siebie ;)
Nie wiem o co z tym chodzi, ponieważ nie mam fb. ;*
OdpowiedzUsuńI właśnie dlatego nie mam fb...
OdpowiedzUsuńJa jeszcze bym dopisał o fejsbukowych bohaterach.Udostępniają i lajkują zdjęcia na których jest chore dziecko/zwierzę i myślą że za to co zrobili otrzyma np. 2$. No kurwa,tak trudno pomyśleć.Idąc takim tokiem myślenia,każdy na tej planecie zrobiłby takie zdjęcie i dodał napis ile za lajk,a ile za udostępnienie i byśmy wzajemnie udostępniali te zdjęcia.Każdy by pobierał kasę za lajki i każdy by mógł być kurwa milionerem!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńMam jedna radę - jak cię irytuje coś co robią na SWOJEJ tablicy twoi znajomi to możesz:
OdpowiedzUsuńa) usunąc znajomego i znajomym nie będzie
b) zablokować wyświetlanie zawartości tablicy znajomego
c)usunąc swoje konto z fb
BTW - nie ma za co ;)
Dzięki za rady, na pewno się przydadzą! ;) Nie spodziewałem się, że tak łatwo można to rozwiązać ;))
UsuńJa właśnie blokuję takich delikwentów. Nie chcę oglądać setek identycznych zdjęć ze ślubu albo dziecka. Kilka ok, ale bez przesady. To już trochę podchodzi pod spamowanie.
UsuńZrobiłem prostą rzecz, usunąłem około 20 osób z FB. Zniknęły kwejki, demoty i inne. Zniknęły zmiany statusu z w związku na to skomplikowane lub na odwrót. Swoją drogą do dziś nie wiem czym jest to skomplikowane. Nikt słowem się nie odezwał po usunięciu, a ja powoli zapominam o FB.
OdpowiedzUsuńSamaRama
Ja traktuje facebooka tylko jako kontakt ze znajomymi. jestem w paru grupach, i najbardziej tam jestem aktywna, ponieważ grupują one ludzi którzy mnie jakoś obchodzą i jak ktoś tam coś wrzuca to mogę mieć pewność że będzie to coś ciekawego lub coś co powinno mnie obejść (np. lista sprawdzianów w danym tygodniu- liceum...). I oznaczyłam sobie paru znajomych jako "bliskich", przez co przychodzą mi ich zmiany statusów jako powiadomienia. Dzięki temu nie przeglądam w ogóle strony głównej, chyba że mi się naprawdę nudzi- taki śmietnik że głowa mała...
OdpowiedzUsuńTo czysta psychologia, ze ludzie chca być w centrum uwagi, cieszy ich kazda lapka w gore itp. Faktem jest oczywiscie facebook wygladajacy barzdiej jak kosz na smieci niz zrodlo informacji, ale mamy tez na to wplyw w doborze znajomych. Sugerowal bym skupic sie nad aspektami prawnymi facebooka i dostepu do niego policji - moze swiadomosc tego jaka robimy sobie krzywde udostepniajac tam wszystko zniecheci facbookowych zasmieciaczy :D
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie jeszcze, kiedy do standardowej wizyty w gabinecie stomatologicznym/ginekologicznym/whatever, będą w gratisie dorzucać słit focię na fejsa. Woow, patrzcie, byłam u gine i mam zdrową wedżajnę! WEEEEE!
OdpowiedzUsuńposłuchaj drogi założycielu tego posta, oczywiście się z Tobą zgadzam ale czy warto to komentować ? każdemu coś innego sprawia przyjemność czy jest idiotą czy nim nie jest, ma prawo do tego czyż nie ? może zajmij się czym na co masz wpływ , bo toku myślenia niektórych ludzi nie zmienisz ...a po co się denerwować.
OdpowiedzUsuńŁańcuuuuszki! zło.
OdpowiedzUsuńZgadzam się oczywiście w pełni. Jednak nie wiem czy wiecie, na fb wszystko da się wyłączyć. Nie wiem jak, póki co jestem zbyt leniwy uczyć się na ostatni termin egzaminu na studiach, a co dopiero na szukaniu opcji fejsbukowych, które na sto procent są schowane w największych czeluściach piekieł.
OdpowiedzUsuńJednak słuchy dochodzą, że można wyłączyć praktycznie wszystko. Posty od danej osoby na przykład. Ale wiadomo, czasem ktoś kto wrzuca 516 zdjęć może napisać coś sensownego. Więc można rzekomo wyłączyć publikacje z danej strony. Z danej aplikacji. Czy z danej ciemnej du*y z której to wypływa wszystko, nawiązując do wartości merytorycznej publikowanych czasem dzieł. :)
Pozdrawiam!
MRH
irytujący jest całokształt tego tworu,więc warto kliknąć CANCEL ;)
OdpowiedzUsuń