Autor : Danielski 11 stycznia 2013


Nie spodziewałem się, że kiedyś to zrobię, ale mam swój TOP. Pozazdrościłem innym blogerom, którzy robią swoje zestawienia, więc i ja nie będę gorszy. Dzisiaj o serialach. Kto ciekawy, zapraszam do lektury.

Wielu seriali nie ma na liście. Głowiłem się z godzinę, które na tą listę wybrać i w jakiej kolejności. Poza zdecydowanie najlepszą jedynką - resztę można uznać praktycznie na równi, gdyż naprawdę ciężko było je ustalić wedle sympatii. Pomimo, że są to różne seriale, o różnej tematyce to sympatia podobna. Hierarchię ustalałem kilka razy za każdym razem do końca nie byłem zadowolony. Teraz powiedzmy, że optymalnie. 
Czemu TOP 11, a nie dziesięć czy pięć? Nie mogłem się zdecydować. Poza tym - lubię piłkę nożną, piłkarzy jest 11, więc każdy potencjalny TOP będzie się składał z jedenastu pozycji. A więc do dzieła!

W przypadku seriali zagranicznych - użyję oryginalnych nazw.

11. Świat według Kiepskich  (1999 i nadal) - no kto nie lubi Ferdka? Polskie kino według mnie jest słabe. Ale kilka seriali nam wyszło. Między innymi ten. Pomysły Ferdka na zdobycie majątku zawsze absurdalnie śmieszne. I ten śmiech Waldusia. No i jako jedyni, jak normalni Polacy - chodzą w kapciach po domu! Myślę, że nie muszę polecać, każdy go zna.

10. Miodowe lata (1998 - 2003) - kolejny genialny polski serial. Perypetie Norka i Krawczyka zawsze wzbudzały śmiech. Do dziś pamiętam słowa piosenki: Biegnie biegnie renifer, przez Rosję i Estonię... Zawsze lubiłem Flipa i Flapa - oni mi ich przypominali. Jedna z lepszych par serialowych. 

9. Band of Brothers (2001) - zawsze interesowała mnie historia II wojny światowej. Kompania braci była świetnym serialem. Aż żal, że powstało tylko 10 odcinków. Gdyby było ich więcej - zdecydowanie byliby w TOP 3. Do dziś pamiętam sceny jak weszli do obozu koncentracyjnego - sceny pełne smutku, muzyka genialna - aż człowiekowi smutno się robi...

8. Tajemnica Sagali (1996) - ten serial nie mógł się nie znaleźć w tym zestawieniu! Świetny serial dla dzieci i młodzieży mojego pokolenia. Pamiętam, że pierwszy raz puszczono to bodajże podczas ferii zimowych. A ja wówczas do domu biegiem wracałem z półkolonii z biblioteki miejskiej czy tam domu kultury. Podróże w czasie, przygody w historycznej Polsce. Coś niesamowitego. Przez te pół godziny świat poza Sagalą nie istniał. Polecam!

7. How I Met Your Mother (2005 - nadal) - czy jest ktoś kto chociaż przypadkiem nie obejrzał jednego odcinka? Super zabawny, ale też - smutny. Idealny humor, świetne kreacje postaci. No i - Neil Patrick Harris jako Barney Stinson! Choć ja chyba najbardziej lubię Ted'a Mosby'ego. Jakoś tak utożsamiam się z tą postacią, szukającą miłości. Chyba najmniej lubię Robin ;) 

6. The Walking Dead (2010 - nadal) - post apokaliptyczna wizja świata opanowanego przez zombiaki! Jak można to się nie spodobać!? Efekty specjalne, kostiumy żywych trupów - majstersztyk! Postacie? Świetne. Sama wizja świata - super przedstawiona. Może z tego nauczymy się jak przetrwać gdy faktycznie będzie inwazja zombie? 

5. Jericho (2006 - 2008) - kolejna historia świata na krawędzi. Tym razem atakami nuklearnymi. I jedno małe miasteczko, gdzie mieszkańcy próbują zachować demokrację i względny spokój. Trzyma w napięciu. Każdy odcinek kończy się tak, że nie w sposób nie włączyć następnego. Wciąga. Zastrzelić tego, który zadecydował, że serial zakończy się przed wytłumaczeniem historii!

4. Californication (2007 - nadal) - Hank Moody - niegdyś mój idol! Kobieciarz, lovelas, babiarz - kobiety ma na zawołanie. Nie wierzyłem, że coś takiego może istnieć naprawdę. I proszę. Po części się udało. Ale nie tylko za to lubię kreację Davida Duchovnego. Również te rozterki - ojciec, kobieta, którą kocha, a nie może z nią być. Przekrój psychiczny faceta, który uzależnił się od penisa. 

3. 13 Posterunek (1997 - 1998) - i genialny, najlepszy - Cezary Pazura. Jeden z moich ulubionych aktorów lat 90' i przełomu wieków. Teraz także jako kabareciarz. Ale jak tu nie lubić 13 Posterunku? Dowcip, gagi, idiotyczne sytuacje. Kwintesencja rozrywki, śmiechu w czystej postaci. Kto nie zna piosenki radiotelegrafisty?

2. The Big Bang Theory (2007 - nadal) - grupa fizyków może być zabawna? Tak, jeżeli przedstawi się mózgi, które próbują rozszyfrować kobiety i z nimi przebywać, spotykać się. I najlepsza kreacja aspołecznego Sheldona! Sarkazm i ironia na porządku dziennym. Nie można się nie śmiać. Każda postać jest tak charakterystyczna, że samą mimiką rozbrajają widzów. Polecam!

1. That '70s Show (1998 - 2006) - w młodości pamiętam, że próbowałem to oglądać, ale późno leciało i nie zawsze mogłem. W końcu nadrobiłem na drugim roku. Zakochałem się. W tym klimacie, w tej muzyce, w tych postaciach. Jak dla mnie bezapelacyjnie numer 1. Humor, rozterki, problemy. Genialny teksty ojca Erica, głupiutka Jackie i Kelso, inteligentny i zabawny Eric (z nim najbardziej się utożsamiam), sarkastyczny Steven, napalony Fez. Mimo, że nie żyłem w tych latach - pokochałem ten serial. Kto nie oglądał ten ma co nadrabiać. 


Oglądałem wiele seriali w życiu. Jeśli miałbym jeszcze jakieś dodać, a które nie zmieściły się w tym zestawieniu to na pewno Z archiwum X, Oz i Świat według Bundych.

Pewnie się zastanawiacie czemu nie ma Dexterów, Housów itp., itd. Są popularne, próbowałem się do nich przekonać. Nie udało mi się. Nie w moim guście. 

A jak wyglądałoby wasze zestawienie? I jakie zestawienia jeszcze byście chcieli?



{ 7 komentarze... read them below or Comment }

  1. A co z "Supernatural" i "Chuck"?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Supernatural - obejrzałem kilka odcinków nie przekonał mnie. Żeby nie było - nie tylko pierwszego sezonu.

      Chuck - nie znam, nie oglądałem.

      Usuń
  2. Z Twojej TOP11 to oczywiście nasze polskie seriale "Świat według Kiepskich", "13 Posterunek" i "Miodowe Lata". Po jednym odcinku widziałam tylko "Californication", "How I Meet Your Mother" i "That '70s Show", a reszty w ogóle nie znam. Jestem kobietą więc wolę raczej te 'babskie' seriale^^ Przedstawię moją TOP5 chociaż 2, 3, 4, 5 są na równi:
    1. Desperate Housewives
    2. Supernatural
    3. 90210
    4. Revenge
    5. Ghost Whisperer
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. 3, 10 i 11 uwielbiam!:)
    No u mnie to właśnie Dexter znalazł by się na pierwszym miejscu, ponieważ dla mnie nie ma lepszego serialu. Tak naprawdę to w moim takim rankingu to większość byłyby to polskie propozycje, nie wiem czemu, jakoś te seriale - starsze - były genialne.

    dzięki wcześniej za tak miłe słowa. Odwdzięczam się:)
    http://jadzias.blogspot.com/2013/01/share-week-promowanie-w-blogosferze.html

    OdpowiedzUsuń
  4. "no kto nie lubi Ferdka?" - pasjami nie trawię, mnie na to nawet przykro patrzeć, no nie mogę, po prostu NIE MOGĘ. Jedyna pozycja w TV od której mnie tak odrzuca. Dosłownie odrzuca.

    Za to Miodowe lata super :) moim zdaniem to najlepszy polski sitcom. Nooo "Renifera" też pamiętam, najlepszy odcinek :D

    "How I Met Your Mother (2005 - nadal) - czy jest ktoś kto chociaż przypadkiem nie obejrzał jednego odcinka?" - ja chyba :P znaczy nie pamiętam ani jednego odcinka żebym widział, ale słyszałem dużo dobrego o tym serialu.

    "13 posterunek" - nie przepadam, ale może być. Kiedyś wcale nie oglądałem, potem jak trafiłem to popatrzyłem. Też nie mój typ humoru ale ujdzie ;) A piosenkę znam, mama mi śpiewała zanim jeszcze komukolwiek przyszedł do głowy pomysł na "13 posterunek" :D Zawsze mnie rozwala jak ludzie myślą, że ona jest z "13 posterunku" a to stara piosenka jak świat - z dzieciństwa moich rodziców ;)

    Ten wojenny zainteresował mnie, postaram się obejrzeć :)

    Co do mnie to hmm... "Z archiwum X" umieściłbym na takiej liście na pewno, "Żar tropików" - to takie seriale dzieciństwa... "JAG - Wojskowe biuro śledcze".
    "Prison Break", "Oz", "Bad Girls" - ulubione seriale, ulubiona tematyka :D
    "Co ludzie powiedzą", "Allo Allo" - te też na pewno do TOP.
    W ogóle dużo lubię komedii, z polskich jeszcze to: "Kasia i Tomek", "Święta wojna", "Sąsiedzi", "Lokatorzy", "Bulionerzy", "Rodzina zastępcza". "Wojna domowa" - genialny stary polski serial komediowy, "Rodzinka.pl" - to z nowych.
    Z zagranicznych: "Trzecia planeta od słońca", "Dharma i Greg", "Mam na imię Earl", "Przyjaciele", "Roseanne"... więcej było ale już nawet nie pamiętam ;) bo te to tak jak leciały to chętnie oglądałem.

    "Sunset Beach", "Bracia i siostry" - to takie z obyczajowych. "Queer as folk", "The L world" - to takie kontrowersyjne ;)

    A jeszcze muszę wspomnieć o najlepszym moim zdaniem serialu, który powstał. Uważam że jest najlepszy nie dlatego że specjalnie porywający czy nawet mój ulubiony, bo niekoniecznie, ale jest bardzo dobry. Mam tu na myśli "Dr Quinn", tak, naprawdę tak uważam. Dużo się z niego nauczyłem o innych kulturach, ciekawych chorobach... Ale także o tolerancji, akceptacji drugiego człowieka. Moim zdaniem naprawdę świetny.

    A czekaj no, zrobię ten TOP :D

    1. Dr Quinn
    2. Z archiwum X
    3. Prison Break
    4. Allo Allo
    5. Oz
    6. Sunset Beach
    7. QAF
    8. Żar tropików
    9. Miodowe lata
    10. Bad Girls
    11. Co ludzie powiedzą

    (starałem się wg kolejności ale też pewnie nie do końca mi to wyszło, chyba się nie da ;) )

    Housa nigdy nie oglądałem, tak samo Lost czy Dextera, nie dlatego że mam coś przeciwko nim, tylko jakoś nie było okazji (a od środka nie chciałem zaczynać). Za to 4400 zacząłem oglądać - zapowiadał się ciekawie ale jak przegapiłem dwa odcinki (chyba 5 i 6) to już dalej ni cholery nie mogłem skumać o co chodzi właściwie :D obejrzałem do końca sezonu ale to już była strata czasu...
    Podobnie "Czas honoru" - tu obejrzałem każdy odcinek pierwszego sezonu i... i stwierdziłem że oczekiwałem czegoś bardziej porywającego, a tu mnie w sumie nawet nie interesuje co będzie dalej, więc dałem sobie spokój.

    A inne TOPy... zrób książek! :) możesz też zrobić o filmach, potrawach ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Grabowski świetny aktor. Może i kojarzy się z Ferdkiem głównie, to trzeba przyznać, że aktor bardzo dobry.

    Dla mnie te wszystkie Losty są nastawione bardzo komercyjnie i nie przepadam za nimi. Tak samo właśnie jest z Prison Break. Scenarzyści się potem już gubią, a co dopiero widz.

    Co do piosenki Czarka - może i stara, ale ja jej nie znałem wcześniej. To chyba dobrze, że ją rozpowszechnił ;)

    Szczerze - robiąc tą listę, wypadł mi z głowy Z archiwum X i żałuję, że nie ma go na liście. Też by się znalazł.

    Większość seriali, które przytaczasz - znam, oczywiście, że znam. Co do polskich. Lokatorzy - okej. Reszta znośna - ale Rodzina zastępcza? Niby się oglądało, ale jednak nigdy nie lubiłem... Bez szału. Pamiętam, że u mnie w domu nikt nie lubił posterunkowego, to ja za to go jedynego darzyłem sympatią (wiesz, że ma wyłączność w PL na dubbingowanie Kaczora Donalda?).
    Święta wojna! Jak mogłem zapomnieć o serialu z mojego ukochanego Śląska! Aż wstyd...

    A lubiłem jeszcze Graczyków i Bułę i spółę.
    Allo, Allo - też świetny.

    A co do Dr.Quinn. Pamiętam, że mama to oglądała, ale jakoś mnie to nie wciągnęło. Niewiele pamiętam.

    Do polecanych, ale nie w top11 to na pewno Homeland, Falling Skies (inwazja obcych!) i Six Feet Under.

    OdpowiedzUsuń
  6. "How I Met Your Mother" dla mnie wygrywa!
    pozdrawiam,
    H.

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarz!

- Copyright © Czasem widziane -Metrominimalist- Powered by Blogger - Designed by Johanes Djogan -