Autor : Danielski 3 stycznia 2013


Rok 2012 się skończył, Sylwester i syndrom dnia (lub dwóch) następnego minął, także czas na kilka słów odnośnie bloga. Minął nie tylko rok, ale też minęło dokładnie 33 dni od założenia i wpuszczenia tego bloga w eter. Krótko o tych 33 dniach, jak i najbliższym, zbliżającym się czasie.


Na początku - jak Wam minął Sylwester? I jakie macie postanowienia noworoczne? Kto chce rzucić palenie lub zacząć biegać? ;)
Ktoś może zapyta - jak to 33 dni, skoro twoje archiwum posiada wpisy od czerwca? Ano posiada, bo jak niektórzy wiedzą miałem niegdyś innego bloga, z którego postanowiłem zrezygnować, zakładając tego. Pomimo, że tam przestałem pisać, blog był dostępny w sieci, a najciekawsze i najbardziej czytane tematy postanowiłem zatrzymać i przenieść tutaj. 

Napisałem był? Ano, faktycznie, zapomniałem Wam powiedzieć, że od wczoraj tego bloga nie ma już w sieci, ponieważ usunąłem go definitywnie. 2 grudnia, zaczynając z tym blogiem taki miałem plan. Zachować na miesiąc starego bloga, by jego ewentualni czytelnicy do mnie wrócili, po czym go całkowicie usunąć. Teraz prawdopodobnie statystyki mi spadną - w końcu tamten blog od maja był w sieci i generował mi sporo ruchu tutaj, ale taki krok musiał nastąpić. Kto nie czytał mojego starego bloga - nic nie traci ;)

Kolejna rzecz za którą Wam dziękuję to statystyki - w momencie pisania tej notki miałem 16 476 wyświetleń i 250 komentarzy - to daje blisko 500 wyświetleń i 7,5 komentarza dziennie. Najpopularniejszy wpis, na temat płytkości kobiet ma na dzień dzisiejszy ponad 1 100 wyświetleń i 44 komentarze. A drugi w kolejce - o sposobie podrywu kobiet - ma już blisko 1 000 wyświetleń.  Myślę, że jak na taki krótki staż w sieci - nie są to liczby, których mogę się wstydzić.
Blog posiada również fanpejdża na facebooku, na którym na dzień dzisiejszy "lubi" mnie 47 osób. Ale wszystko przede mną i wierzę, że i tam uda się zwiększyć grono czytelników. Kto mnie jeszcze nie polubił - klikać! ;)

Jak może niektórzy zauważyli - wczoraj nieco zedytowałem bloga - usunąłem etykiety, których było chyba z milion i postanowiłem zrobić kategorie, które znajdziecie u góry strony. Skoro mnie czasem irytowało wyszukanie danego wpisu na swoim własnym blogu, to domyślam się, że Was również. Mam nadzieję, że teraz będzie to bardziej czytelne. Jako, że nie znam się na html'u, CSS'ie i innych tego typu sprawach to chcę podziękować Arkowi, jednemu z szefów forum dla blogerów (które z resztą polecam), który pomógł mi w tej, jak i w wielu innych sprawach technicznych związanych z blogiem.

Może niektórzy wiedzą - dziś startuje konkurs - BlogRoku 2012. Przez ułamek sekundy pomyślałem by zgłosić swojego bloga - ale stwierdziłem, że to byłoby co najmniej głupie - mieć bloga ostatni miesiąc roku i startować w takim konkursie? Choć może dla reklamy i fachowej oceny się zgłoszę?

I na sam koniec - a jednak najistotniejsze - dziękuję Wam. Dziękuję za to, że chcecie poświęcać swój czas czytając moje wypociny, że tworzycie na blogu społeczeństwo, wymieniacie się poglądami, opiniami, doświadczeniami. Dziękuję za wszystkie mejle, wiadomości prywatne na fejsie. Zawsze starałem się odpowiadać rzetelnie i mam nadzieję, że nikt nie poczuł się skrzywdzony. Nie chcę dziękować imiennie - bo jeszcze kogoś pominę. Dziękuję wszystkim z osobna - tym którzy weszli tu raz, przypadkiem, tym, którzy są u mnie, chętnie tu wracają i lubią czytać to o czym piszę. Często mamy inne zdania w różnych tematach, to jednak mam nadzieję, że mój poziom nigdy nie spadnie i pod tym względem Was nie zawiodę.

Co mogę obiecać? N pewno nie chcę obiecywać gruszek na wierzbie. Postaram się coraz lepiej pisać. Z resztą, niedługo mam urodziny, a siostra mi obiecała książkę Kominka, może ona jeszcze wesprze w udoskonaleniu mojego stylu? Postaram się też coś zrobić dla Was. Ale wszystko w swoim czasie.

Więc taki start w ten nowy rok, a od jutra już wraca normalność. Bądźcie gotowi.


P.S.: Tak swoją drogą - patrząc po osobach komentujących mnie - ze starych czytelników kojarzę tylko Petera McVries'a - jest ktoś jeszcze? Przyznajcie się w komentarzach. Najlepiej potwierdzając, że na starym blogu to tylko nuda była.

RG



{ 18 komentarze... read them below or Comment }

  1. Ja od pierwszego wejścia na bloga jakoś już tak zostałam :D
    Co do postanowień noworocznych... może i są, ale nie mówię ich na głos, bo i tak wiem, że nic z tego nie będzie... a przynajmniej nie obiecuję sama sobie "gruszek na wierzbie" :D
    Co do konkursu na Twoim miejscu bym się zgłosiła - co z tego, że jest od miesiąca? prowadzony w roku 2012? to jak najbardziej się nadaje więc nie wiem na co jeszcze czekasz?! :)
    Pozdrawiam no i szczęśliwego Nowego Roku! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. >>Tak swoją drogą - patrząc po osobach komentujących mnie - ze starych czytelników kojarzę tylko Petera McVries'a - jest ktoś jeszcze?<<<

    jak nie jak tak? :)
    Szczęśliwego Nowego Roku !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, hmm to chyba nie komentowałeś/aś ani tu, ani tu ;)

      Usuń
  3. ja rzadko komentuję ale starą czytelniczką jestem :-) - dosłownie i w przenośni hehe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o wiek - nie taka stara, nie przesadzaj :)

      Usuń
  4. Odkąd założyłeś fanpage, próbuje go polubić, ale nie daje rady. Za każdym razem przekierowuje mnie na stronę główną mojego konta... wiesz może o co chodzi?

    Ze starych czytelników jestem jeszcze ja ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałaś mnie zanim założyłem tego bloga? Hmm ;)
      Próbujesz go polubić z prywatnego konta czy swojego fan page?

      Usuń
    2. Pamiętam nawet dzień, w którym kazałam wysyłać maile na moją pocztę, informujące o nowych postach na Twoim starym blogu ;)

      Próbowałam i tak i tak. Wpisywałam w wyszukiwarkę, ale to nic nie daje. Albo nie znajduje wyników, albo przekierowuje na stronę główną...

      Usuń
    3. O, jaki to był dzień? :)

      A teraz?

      Usuń
  5. Przede wszystkim to był pamiętny dzień :p

    Teraz działa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 7 listopada 2012.
      Jestem Twoim czytelnikiem od dobrych dwóch miesięcy :>

      Usuń
    2. Co się wydarzyło w Twoim życiu tego dnia?

      Usuń
  6. Jak na 33 dni to naprawdę gratuluję osiągnięć :3

    OdpowiedzUsuń
  7. Twoje statystyki są naprawdę genialnym osiągnięciem i bardzo, ale to bardzo chciałbym mieć takie wyniki, jak ty:)
    Niby dłużej piszę, tam o miesiąc, a mam o trzy razy gorsze wyniki, aż mi się płakać chce;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reklama, reklama, reklama :) Teraz zdecydowanie statystyki spadną - m.in. przez to, że usunąłem starego bloga, z którego był spory ruch.
      Więc pewnie teraz będę miał mniejszy ruch niż Ty.

      Usuń
  8. Piszesz ciekawie, więc może statystyki nie spadną. Ja tu trafiłam przypadkiem (jakiś link gdzieś, kiedyś) przeczytałam "Kogo lubić bardziej?" i zostałam. Nie trzeba pisać wyłącznie o seksie aby wzbudzać zainteresowanie:) A co do postanowień noworocznych, to ja zaczynam już w grudniu, aby dłużej wytrwać, w tym roku to regularne ćwiczenia- zobaczymy co z tego będzie. pozdrawiam żyrafka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już spadły ;)

      Powodzenia w postanowieniu. Ja też już "wymyśliłem" swoje noworoczne, ale pochwalę się nim dopiero gdy je zrealizuję ;)

      Usuń

Dzięki za komentarz!

- Copyright © Czasem widziane -Metrominimalist- Powered by Blogger - Designed by Johanes Djogan -