Autor : Danielski 24 listopada 2013

źródło: https://www.facebook.com/dianartwork

Nie wszystko w życiu przychodzi łatwo. Nie wszyscy mieli równy start. Nie zawsze idzie tak, jakbyśmy tego pragnęli. Czy małe może być wielkie?


My, ludzie, świat uważamy, że wszystko w naszym życiu jest za krótkie lub za małe - za mały penis, za małe cycki, za mało czasu, zbyt krótki dzień, za mało pieniędzy, za mało seksu, za mało miłości, za krótki film, za małe pomidory, za krótko pieczone ciasto, za mało butów, za mało słońca, za mało śniegu, za mało rozmów. I, przede wszystkim - za mało szczęścia.
Cytując Stephena Kinga - "życie to taka trochę za krótka kołdra".

Nasze życie nie jest ani za krótkie, ani za długie. Nasze życie trwa na tyle długo, by móc zrobić wszystko to, czego pragniemy, o czym marzymy. Nasze życie trwa tyle, byśmy przedłużyli naszą zbyt krótką kołdrę i było nam ciepło w stopy. 

Nie sprawię by tytułowy penis był większy, by nagle w twoim portfelu pieniędzy było pod dostatkiem, by ciasto zawsze było odpowiednio wypieczone. Mogę ci udzielić wskazówkę co zrobić by Mało zmieniło się w Dużo, a kołdra ogrzewała ci stopy.
 
Życie nie zawsze mnie rozpieszczało. W latach młodzieńczych miałem problemy z kręgosłupem, brak powodzenia u kobiet, podupadłe ego. Finansowo również nierzadko było ponuro. 
Mi także wszystkiego było za mało - za mało zdrowia, za mało powodzenia, za mało przyjaciół, za mało pochwał. 

Teraz czytaj uważnie. 

Moją receptą na zamianę Mało w Dużo było rozdawanie swojego szczęścia, które tkwiło w moim sercu. Pomimo kłopotów, rozterek, wątpliwości - nigdy nie zabrakło we mnie szczęścia. Nigdy nie odmówiłem komuś, kto potrzebował mojego szczęścia. Rozdając szczęście - sprawiasz, że życie i świat staje się kolorowy.

Nie będziesz szczęśliwy nie rozdając szczęścia innym. Dużo to nie jest kwestia fizycznego posiadania. Dużo to jest kwestia tego, ile możesz rozdać. Czym więcej rozdasz - tym więcej będziesz posiadał.

A co, jeśli masz za mało szczęścia? Buduj je. Stwarzaj je. Uśmiechaj się. Szczęście jest w tobie. Nawet jeśli sądzisz, że go nie masz. Oddaj ostatni kawałek szczęścia - a zobaczysz, że ta inwestycja wróci podwójnie.

Idąc kiedyś na zajęcia zaczepiła mnie starsza pani. Jak się okazało - prawie niewidoma. Zapytała czy idzie w stronę przychodni i czy jeszcze daleko. Bez zastanowienia wziąłem kobietę pod rękę i bez pośpiechu zaprowadziłem pod odpowiedni gabinet. Wyściskała i ze szczęścia się prawie popłakała. A ja naprawdę zdobyłem Dużo.

Z rozdawaniem szczęścia jest tak, jak z korzystaniem z Wikipedii - wchodząc na jedną kartę - za pięć minut masz otwartych 3 nowe. Rozdając - masz więcej. 


Jeśli naprawdę chcesz mieć dużo - nie bój się rozdawać. Poczuj jak z każdym rozdaniem Mało, zmienia się w Dużo.



{ 5 komentarze... read them below or Comment }

  1. Owszem,żeby brać ,dostawac trzeba najpierw coś dac od siebie.
    Tylko kiedyś nasze zapasy się wyczerpią i co wtedy??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze wyjdziesz na plus - oddasz jedną jednostkę szczęścia - wróci ona w liczbie +1. Więc zawsze będzie więcej.

      Usuń
  2. Strasznie fajny i ciekawy post.
    Postaram się by rozdawanie szczęścia którego nie mam, dać innym. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dajesz do myślenia...
    Wiele ludzi nie rozumie 'dajesz-otrzymujesz w zamian'... czasami wyciągają z nas tyle ile mogą, a nawet ciut więcej...

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarz!

- Copyright © Czasem widziane -Metrominimalist- Powered by Blogger - Designed by Johanes Djogan -