Autor : Danielski 25 stycznia 2014


Jest ktoś kto nie oglądał lub nie czytał Władcy Pierścieni? Choć pewnie są takie osoby, to jednak chyba większość osób kojarzy takie postacie jak Frodo, Legolas czy Gandalf. Gdyby tak się zastanowić, to jakie kobiety są odpowiednikami ów bohaterów? 

Lata obserwacji kobiet, przeczytana lektura Władcy Pierścieni, obejrzane filmy, chwila zastanowienia - i - bingo!, przecież każdy z bohaterów ma kobiecy odpowiednik w świecie rzeczywistym! 

Czasem odpowiednik posiada dwie, czy trzy, cechy więcej niż pierwowzór. Jednak to luźna interpretacja i własne odczucia.

Alfabetycznie.

Kobieta typu Aragorn

Są to kobiety silne, władcze, pewne siebie. Nie pokazują zbyt wielu uczuć, można odnieść wrażenie, że są zimne i wyrachowane.
Brakuje im kobiecej delikatności, przez co nie mają wielkiego zainteresowania wśród mężczyzn, mimo, że często są atrakcyjne i seksowne. W głębi duszy chcą być kochane, ale nie chcą się otworzyć, pokazać ukrytych cech, jak sprawiedliwość czy wrażliwość. 
Kto odważny - może spróbować.

Kobiety typu Boromir

Tych kobiet jest bardzo dużo. Są to kobiety, które chcą się wybić ponad resztę, pragną zainteresowania. Pała nimi żądza bycia najlepszą - w ich definicji. Mogą być trochę naiwne, ale potrafią nadstawić karku w imię dobrego słowa. 
Łatwo ulegają, bywają zarozumiałe, wszystkowiedzące. Mimo wszystko wierzą, że spotka ich prawdziwe szczęście.
Unikać.

Kobiety typu Frodo

Kobieta typu Frodo jest taką cichą myszką, która za wszelką cenę stara się utrzymać przy sobie to, co ma. Niby skromne, opanowane, ale buchają zazdrością, czy niekontrolowaną niechęcią do otoczenia.
Są słodkie, sympatyczne, ale też uparte. Mają wahania nastrojów i często po czasie uświadamiają sobie, że zrobiły coś nietaktownie. 
Trzeba mieć do nich cierpliwość, bo bywa z nimi zarówno kolorowo, jak i ozięble.

Kobiety typu Gandalf

Kobieta mama. Próbuje mieć nad wszystkimi pieczę, ale nie pozwoli za blisko się zbliżyć komukolwiek. Stara się trzymać na dystans potencjalnych adoratorów, jednak chętnie ich wrzuca do friendzone.
Są to dobre kobiety, o ile ktoś lubi być tylko dobrym kumplem. Wszędzie ich pełno, są silne emocjonalnie, mają wielu znajomych. Ale usidlić taką ciężką. Świetne w dyskusjach, niezwykle mądre.
Dobre na koleżanki, ale coś więcej? Chyba, że uznacie za wyzwanie.

Kobiety typu Gimli

Tym kobietom trzeba trochę współczuć. Mimo, że są to kobiety pełne życia, energii i humoru, to często są nieszczęśliwe. Nie mają powodzenia wśród facetów, są mało atrakcyjne, często posiadają kilka kilogramów więcej. 
Pomimo świetnych cech - takich też jak wrodzony optymizm, wytrwałość w dążeniu do celu - kobiety te nie cieszą się dużym zainteresowaniem facetów, choć bardzo by chciały. Czasem marudzą.
Świetne na kumpele, ale na coś więcej? Kwestia gustu.

Kobiety typu Legolas

Kobieta bystra, mądra i rozważna. Najczęściej atrakcyjna, ale raczej nic sobie z tego nie robi. Kobieta ciepła, otwarta, przyjacielska, zabawna. W swoich wyborach jest czujna i rozmyślna. 
Zależy jej na zrozumieniu, jest wierna i oddana. Bywa zamyślona, gdzieś głową w chmurach. Ma duże powodzenie, co bywa dla niej utrapieniem. 
Szukać takiej to ze świecą. Jak się znajdzie - trudno pokonać swoją zazdrość.

Kobiety typu Pippin (Peregrin)

Kobieta orkiestra. Nigdy nie wiadomo co za chwilę się wydarzy. Może być pilną uczennicą, jak i rozhulaną imprezowiczką. Jest i przezorna i nierozważna. Bywa poważna i dziecinna. Wykaże się siłą i rozwagą, jak i nieostrożnością, i brakiem odpowiedzialności.
Trochę tykająca bomba. W gruncie rzeczy są to dobre dziewczyny, ale mają jednak jeszcze nie wszystko poukładane w głowie. Mogą się gubić w swoich decyzjach.
Ryzyko, ale może być warte zachodu.

Kobiety typu Sam (Samwise)

Od dawien dawna zapatrzone w jednego faceta, przez co niedostępne dla innych. Potrafią pokazać siłę ducha, ale też swoją naiwność. Ciągle sprawiają wrażenie wystraszonych, wierzą, że ten jedyny, wypatrzony da im szansę i łapią się każdego dobrego słówka, które padnie z jego ust, niczym ryba haczyka. 
Mogą być dzielne - jak i tchórzliwe. Dla osób postronnych - przyjacielskie, uprzejme, miłe. Choć czasem się zamykają w sobie. 
Gdyby nie były zapatrzone - byłyby niezłymi partiami. Może ktoś taką wyleczy?


Jak widać - brak Merry'ego. Pomimo fajnej postaci - i w książce i w filmie - trudno znaleźć dla niego odpowiednik wśród dzisiejszych kobiet. W związku z tym - jego brak. Nie było sensu na siłę wymyślać.


Drogie panie - jaki typ kobiety, w tym zestawieniu, wy prezentujecie? Potraficie się gdzieś odnaleźć? A może pamiętacie siebie jakąś z przeszłości? Tylko bez fochów!
Panowie - który typ najbardziej by was zainteresował?



{ 5 komentarze... read them below or Comment }

  1. Wszystkiego po trochu

    OdpowiedzUsuń
  2. Dominika Rychert27 stycznia 2014 12:50

    jestem połączeniem Pipina i Froda hueheuheuhe :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Karolina Franieczek28 stycznia 2014 07:41

    Ło mateczko, wychodzi na to, że jestem krzyżówką Aragorna i Frodo. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba jednak powinieneś się zająć wpierw facetami, co, mężczyzno? :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Kidyś byłam jak Sam, a teraz... hmm chyba jestem gdzieś pomiędzy Frodem a Pippinem.

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarz!

- Copyright © Czasem widziane -Metrominimalist- Powered by Blogger - Designed by Johanes Djogan -